So here we are, Christmas is over, we are back home going on a diet tomorrow. It was a lovely Christmas and I truly hope we will have a chance to spend all our future Christmas holidays like this. We got to see all of our parents, lots of reletives and what's most important, we spent yet another Christmas together. One might think, what's there to be so excited about, but for me sharing such wonderful moments with your other half makes us feel even more attached to each other. I hope you all had a great time. Here is another batch of our pics. Have a great week!
helping in the kitchen |
She also got a present |
the morning after |
handmade confectionery |
i made these |
Supper back at home
wedding gift |
xmas gift |
tired after...eating for 3 days |
G has a terrible cough and probably has a cold...we love her even more today |
piękne święta :) i bardzo mi się podoba zdjęcie na ścianie w kuchni:)
ReplyDeletesyna za to niezwykle rozśmieszyło zdjęcie psa:D
Piekne dzięki! Zdjęcie to prezent od wnuków na 50 rocznicę ślubu dziadków. A Ginger mimo, że chora nadal uwielbia pozowac do zdjęć :) Uściski dla Olafa :)
ReplyDeleteGinger jest nieustającym źródłem zachwytu dla mnie i mojej dziewczyny - jest prze-pięk-na. Możesz zdradzić, co to za rasa?
ReplyDeleteDzięki, tez ją uwielbiamy i z dnia na dzień jest co raz piękniejsza. To Bracco Italiano, lub inaczej Wyżeł włoski. Tu mój skromny page: http://www.facebook.com/pages/Bracco-Italiano-Polska/178804845516250 Pozdrawiamy!!!
ReplyDeleteIle prezentów pod choinką, jak cudnie przybrany stół i ile świątecznych pyszności :) Widzę, że Święta mieliście bajeczne :)
ReplyDeleteA fotka z podpisem ,,tired after...eating for 3 days" niesamowicie mnie rozbawiła :D
Mój pies też zawsze dostawał prezent pod choinkę i już przed rozdaniem potrafił wyniuchać który jest jego ;) Niestety nigdy nie przemówił do nas w Wigilię ludzkim głosem ;)
Panna Anna